aymard Institute to najważniejsza instytucja badająca doświadczenia użytkowników w sektorze e-commerce, dlatego z dumą informujemy, że nasz Product Designer Sławomir Majchrzycki jako jeden z 3 specjalistów na świecie zdobył najwyższy certyfikat “UX Master Certified by Baymard”!
Życie i twórczość Product Designera
Sławomir Majchrzycki z branżą UX związany jest od ponad 10 lat. Od 2020 roku jako Product Designer w Strix odpowiada za projektowanie, audytowanie i optymalizację serwisów e-commerce. Jego praca służy zwiększaniu konwersji oraz wartości procesu zakupowego dla klienta oraz poprawie doświadczeń użytkownika końcowego. W toku swojej kariery, Sławek projektował serwisy e-commerce dla polskich i zagranicznych marek, koncentrując się na z branży pharma i lifestyle.
W sierpniu 2023 roku Sławek uzyskał najwyższy certyfikat UX Master by Baymard Institute. Takie wyróżnienie było dla nas doskonałą okazją, aby wypytać go o proces certyfikacji, kulisy pracy Product Designera oraz zawodowe inspiracje.

Wywiad ze Sławomirem Majchrzyckim
Niedawno otrzymałeś tytuł “UX Master Certified by Baymard”. Co ten certyfikat oznacza i jakie kompetencje potwierdza?
“UX Master Certified by Baymard” to najwyższy poziom certyfikacji przyznawany przez Baymard Institute, czyli niezależną agencję zajmującą się badaniem doświadczeń użytkownika w e-commerce. Według Baymardu, ten certyfikat potwierdza przynależność do najlepszych 5% UX designerów w e-commerce na świecie. Pomijając cały aspekt marketingowy, w tym status samego instytutu i to, jak trudno taki tytuł zdobyć, certyfikat potwierdza po prostu to, że wiem jak projektować serwisy e-commerce, aby były przystępne dla klienta końcowego.
Jak wyglądał proces przygotowania i egzaminu? Jak wiele osób może pochwalić się podobnym tytułem?
Aby otrzymać najwyższy certyfikat Baymard trzeba zdać 6 egzaminów dotyczących poszczególnych obszarów w serwisach e-commerce, czyli strony głównej i nawigacji, listy kategorii, wyszukiwarki, karty produktu, koszyka i checkoutu i konta użytkownika. Po zaliczeniu kolejnych części można przystąpić do egzaminu końcowego, polegającego na przeprowadzeniu audytu sklepu oraz przygotowanie prezentacji. W moim przypadku był to sklep revolve.com – firma modowa klasy premium skoncentrowana na Millenialsach i Gen Z, oferująca klientom ponad 49 tysięcy produktów.
Do tej pory, Baymard przyznawał tylko jeden poziom certyfikacji – Professional. W tym roku został wprowadzone dodatkowe 2 (niższy: Practitioner i wyższy: Master). “Professional” zdałem rok temu i myślałem że już mam to wszystko za sobą ale kiedy pojawił się poziom wyżej – “Master” – stwierdziłem że spróbuję go zdobyć. Zdanie egzaminów wymagało około 2 miesięcy czytania artykułów Instytutu w każdej wolnej chwili. Musiałem się spieszyć ponieważ do egzaminu końcowego “Master” obejmującego audyt sklepu można przystąpić co 4 miesiące. Do tej pory odbył się tylko jeden taki egzamin, w związku z czym jestem jedną z 3 pierwszych osób z tym tytułem na świecie. Następna możliwość podejścia do tego certyfikatu jest w październiku, więc pewnie w listopadzie to grono się powiększy.
Co Baymard Institute oznacza dla UX Designerów w E-commerce?
Baymard Institute to niezależna organizacja zajmująca się badaniem użyteczności platform e-commerce, choć teraz rozszerzają swoje badania również na serwisy związane z bookingiem i usługami subskrypcyjnymi. Baymard posiada bazę ponad 650 artykułów pokrywających bardzo drobiazgowo większość zagadnień dotyczących optymalizacji doświadczeń na stronie sklepu online. Na przykład, taki detal jak galeria zdjęć na karcie produktu to w bibliotece Baymardu aż 12 szczegółowych artykułów opisujących możliwe problemy oraz ich rozwiązania.
Rekomendacje Baymardu są potwierdzone licznymi badaniami i analizami, dlatego dla UX designerów w sektorze e-commerce, organizacja jest autorytetem w zakresie tego, jak poszczególne elementy serwisu powinny być zaprojektowane, aby użytkownik nie miał problemów podczas korzystania z niego. Za każdym razem gdy w projekcie pojawiają się wątpliwości lub potrzebujemy zweryfikować albo dopracować sugestie klienta, rekomendacje Baymardu są dla nas punktem wyjścia i fundamentem, na którym możemy się oprzeć, szukając najlepszych rozwiązań. Oczywiście, każdy pomysł należy dodatkowo testować i uwzględniać kontekst, na przykład standardy w danym kraju lub potrzeby konkretnej grupy docelowej. Baymard stanowi jednak bazę dobrych praktych, do których wszyscy e-commerce UX designerzy mogą się odwołać w razie potrzeby.
Dlaczego UX jest taki ważny w e-commerce?
Projektowanie serwisów e-commerce to przede wszystkim działanie na pewnych wzorcach zachowania i schematach zakupowych, które są wspólne dla różnych klientów. Gdy użytkownik wchodzi na stronę sklepu, często intuicyjnie szuka pewnych funkcji w określonych miejscach, np. okna wyszukiwania, koszyka czy kategorii. Naszym celem, jako UX designerów, jest umożliwienie użytkownikowi znalezienie danego produktu, pomoc w podjęciu decyzji zakupowej oraz zaprojektowanie jak najprostszej, najbardziej intuicyjnej ścieżki klienta.
Każdy e-commerce jest inny i co innego interesuje klienta szukającego nowego laptopa od tego, który otworzył stronę sklepu w poszukiwaniu garnituru na wesele córki. Jeden zwróci większą uwagę na specyfikację techniczną i możliwość porównania z innymi produktami, a drugi – na zdjęcia i łatwość zwrotu w przypadku wybrania złego rozmiaru. Trzeba uwzględniać te różnice planując stronę produktową, kategorię i wyszukiwanie, ale nie ma sensu wymyślać koła na nowo. Warto skupić się na dobrych wzorcach i optymalizacji doświadczeń klienta, a także zespołu wdrożeniowego, bo często nawet małe zmiany w checkoucie mogą oznaczać kilka dodatkowych dni pracy dla programisty… jeśli w ogóle będą możliwe).
Skąd czerpiesz inspiracje w swojej pracy?
Świetną inspiracją są zrealizowane projekty, które pozwalają zobaczyć zastosowane rozwiązania w praktyce. Najciekawsze pomysły i projekty kolekcjonuję w swojej bibliotece na dysku. Jeśli szukam jakiegoś konkretnego rozwiązania – Baymard ma bibliotekę blisko 14 000 dokładnie opisanych projektów, z której regularnie korzystam. Źródłem inspiracji są również galerie Mobbin lub Nicelydone. Staram się być na bieżąco z trendami i nowymi produktami, dlatego systematycznie przeglądam też Modern Retail lub Thing Testing. Rynek szybko się rozwija i sprawdzanie, co słychać w branży to najlepszy sposób aby szukać nowych pomysłów i aktualizować wiedzę.
UX to dziedzina na pograniczu projektowania i psychologii, która bardzo intensywnie się rozwija. Jakie “złote rady” dałbyś UXowym adeptom, aby stali się lepszymi specjalistami w tej branży?
Przede wszystkim należy skupić się na jakiejś niszy i sprofilować swoje kompetencje. Wielu początkujących UXów chce się nauczyć wszystkiego. Taka strategia może sprawdzić się na początku, kiedy jeszcze nie wiemy, czym chcemy się zajmować, jednak rynek coraz bardziej ceni specjalizację w konkretnym kierunku. 15 lat temu jedna osoba zajmowała się grafiką i programowaniem, 10 lat temu mieliśmy podział na “grafików” i “UXów” od wszystkiego, dzisiaj natomiast nie wyobrażam sobie, aby doświadczony UX designer zajmujący się np. projektowaniem aplikacji bankowych wiedział, jak dobrze zaprojektować serwis e-commerce. Gdy mamy do czynienia z różnymi branżami, doświadczeniami i profilami klientów, warto skoncentrować się na jednym wybranym sektorze i pogłębiać swoją wiedzę w tym obszarze, aby stać się ekspertem.